tag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post207767153364068472..comments2023-07-07T11:38:48.705+02:00Comments on Racjonalne Oszczędzanie: Kryzys właścicieli pubów i "cwane oszczędzanie".Unknownnoreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-31416439465546335402013-01-27T00:09:42.904+01:002013-01-27T00:09:42.904+01:00Też tak teraz robię i powiedzenie "ze mną się...Też tak teraz robię i powiedzenie "ze mną się nie napijesz?" nie robi na mnie wrażenia :)Paweł / Blog o oszczędzaniu.https://www.blogger.com/profile/10570265529602848276noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-83973314805510218392013-01-26T10:44:46.887+01:002013-01-26T10:44:46.887+01:00aha, i jedno powiem, nie dość, że nie zaprawiałem ...aha, i jedno powiem, nie dość, że nie zaprawiałem i nie zaprawiam się przed to jeszcze często omijam niektóre kolejki i moi wspołimprezowicze muszą to przezyćAdministrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-53289667733547194422013-01-26T10:40:47.555+01:002013-01-26T10:40:47.555+01:00ja wychodziłem z innego zalożenia za studenta, wyo...ja wychodziłem z innego zalożenia za studenta, wyobraź sobie, że idę do lokalu w towarzystwie gdzie jest dziewczyna (czy koleżanka)<br /><br />i co mówię?<br /><br />czy powiem: "niunia, wiesz co? bombnijmy sobie po setce przed wyjściem - wtedy mniej w lokalu wydamy!"?<br /><br />albo: "kotku, obalmy po jednym okocimie mocnym na ławce i potem wchodzimy do klubu, bo wiesz - inaczej Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-76853628853050280592013-01-26T02:26:16.140+01:002013-01-26T02:26:16.140+01:00Remiku to się ceni :) Nie mówię tutaj o bestialstw...Remiku to się ceni :) Nie mówię tutaj o bestialstwie w postaci uwalenia się i potem popijaniu cały wieczór jednej Coli w lokalu tylko wypośrodkowaniu tego. Wstyd się przyznać ale kiedyś zaliczałem często mocniejsze napitki (może już wyrosłem, chociaż kto wie) i na prawdę żeby osiągnąć "trzepnięcie" w lokalu trzeba naprawdę sporo wydać. Znasz studenckie społeczności i wiesz jak to bywa. Paweł / Blog o oszczędzaniu.https://www.blogger.com/profile/10570265529602848276noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-77601338537460810522013-01-25T23:14:43.166+01:002013-01-25T23:14:43.166+01:00sorki, ja się wypowiem jako właściciel firmy: chce...sorki, ja się wypowiem jako właściciel firmy: chcesz "posiedzenia sobie w ciepłym i przytulnym miejscu" to sobie go ogrzej, ja wydaję obecnie fortunę na ogrzanie swojej firmy, chcesz mieć czysto, utrzymane w czystości toalety, barmanka musi mieć opłacony ZUS, pensje, bar koncesje i podatki lokalne, a także extra wydzieloną palarnię bo Tusk tak kazał<br /><br />To wszystko czyni cenę Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-42551855166306361012013-01-25T22:33:33.891+01:002013-01-25T22:33:33.891+01:00Ja wam powiem tak - czasem namawiam znajomych do w...Ja wam powiem tak - czasem namawiam znajomych do wyjścia i widzę, że ktoś kręci nosem i nie ma ochoty na pub, ale mówi, coś by się wypiło, ok. zapraszam do siebie - nie do domu - ale do biura do socjalnego i tam strzelimy po piwku. Ale nie idziemy nigdzie - jeśli zaczynamy u mnie to kończymy u mnie. <br /><br />Może znajomi czują nosem, że nie jestem człowiekiem, który szedłby nawalony do pubu.<Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-59553377480767430012013-01-25T21:10:17.275+01:002013-01-25T21:10:17.275+01:00Jako młody człowiek stanę po drugiej stronie baryk...Jako młody człowiek stanę po drugiej stronie barykady. U dorosłych biznesmenów to rzeczywiście wtopa (bujają się furami za 100k a oszczędzają na "flaszce") a u ludzi młodych standard. Wśród rówieśników których znam jest to norma - picie czegoś przed udaniem się do lokalu/klubu. Koszt drinków w lokalach jest tak wysoki że czasami zbija z nóg. Piwo w barach też przegina, za jedno można Paweł / Blog o oszczędzaniu.https://www.blogger.com/profile/10570265529602848276noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-51536701540210024032013-01-25T19:02:11.910+01:002013-01-25T19:02:11.910+01:00Ja należę do marginesu - jeżeli idę z kolegami to ...Ja należę do marginesu - jeżeli idę z kolegami to najpierw jest flaszka w domu, a potem druga w knajpie, a jak idę sam - to jest jedno piwko w domu i jedno w knajpie. Natomiast picie "Krajowej" czy innej "Luksusowej" duszkiem przed wejściem, żeby się "najebać" tanim kosztem, to dla mnie szczyt dziadostwa, który można jedynie wytłumaczyć (ale nie usprawiedliwić) u Rafałhttps://www.blogger.com/profile/12844298338092360396noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-67625316381078317862013-01-25T16:04:57.916+01:002013-01-25T16:04:57.916+01:00no właśnie ja tego zaprawiania się nie rozumiem do...no właśnie ja tego zaprawiania się nie rozumiem do końca - impreza ma być po to by się jak najszybciej ubzdryngolić? czy pobawić i pogadać?<br /><br />jestem z innego pokolenia chybaAdministrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-86263265948536834022013-01-25T16:02:47.612+01:002013-01-25T16:02:47.612+01:00ogólny kryzys jest przejaskrawiony, tak jak i to z...ogólny kryzys jest przejaskrawiony, tak jak i to zubożenie społeczeństwa<br /><br />właśnie takie zachowania jak opisuję potęgują "kryzys" - o ile możemy użyć tego słowa<br /><br />kupujemy chińskie produkty - potem zastanawiamy się, dlaczego lokalne zakłady wytworcze padają i nie mają pracy<br /><br />pijemy pod lokalem tanie piwo HGB, potem narzekamy, że nasz ulubiony lokal pada, a Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-76137329397718993132013-01-25T15:25:09.917+01:002013-01-25T15:25:09.917+01:00No, to jest zjawisko powszechne, także w Warszawie...No, to jest zjawisko powszechne, także w Warszawie :)<br /><br />Rodzina miała sklep monopolowy niedaleko modnego klubu, przed imprezą tłumy młodzieży zaprawiały się przed zabawą.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13658152487414402507noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-4396549133846839342013-01-25T15:15:09.474+01:002013-01-25T15:15:09.474+01:00Ci pijący za krzakiem - "oszczędni inaczej&qu...Ci pijący za krzakiem - "oszczędni inaczej" to tylko część przyczyn z powodu których upadaj lokale. <br />Moim zdaniem głównym zabójcą pubów są horrendalnie wysokie czynsze za najem lokali oraz chciwość samorządów zawyżający bez umiaru opłaty koncesyjne za handel alkoholem. <br />Dodatkowo nakłada się ogólny kryzys i zubożenie społeczeństwa. Jedliskahttps://www.blogger.com/profile/10036592846925687815noreply@blogger.com