tag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post7496641869664151115..comments2023-07-07T11:38:48.705+02:00Comments on Racjonalne Oszczędzanie: Zakupy na wsi - przeprowadzka na wieś?Unknownnoreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-19046508371692113702012-09-20T07:55:33.427+02:002012-09-20T07:55:33.427+02:00Alannada
Gdzie są jeszcze takie wsie? Teraz większ...Alannada<br />Gdzie są jeszcze takie wsie? Teraz większość wsi to uprawy monokulturowe, a z ogródków poznikały kaczki, kury i warzywa, na rzecz tuji. Jeżeli jeszcze gospodarze coś hodują bądź uprawiają, to wyłącznie dla siebie. <br />Na początku lat 90-tych na rodzinnej wsi mojej żony można było zaopatrzyć się we wszystkie produkty od rolników. Teraz większość małych zrezygnowała z upraw, więksi artur xxxxxxhttps://www.blogger.com/profile/08798621381070450805noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-78526626780779838652012-09-19T23:42:22.100+02:002012-09-19T23:42:22.100+02:00nie używam google readera - napisz w czym problem ...nie używam google readera - napisz w czym problem na maila, jeśli dotyczy tego bloguAdministrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-37309462109570764142012-09-19T20:59:04.576+02:002012-09-19T20:59:04.576+02:00Tylko mi Google Reader nie wyświetla części wpisów...Tylko mi Google Reader nie wyświetla części wpisów? Rafałhttps://www.blogger.com/profile/12844298338092360396noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-70050865133620988222012-09-19T20:48:54.452+02:002012-09-19T20:48:54.452+02:00generalnie wśród was neo-wieśniaków i osiedlenców ...generalnie wśród was neo-wieśniaków i osiedlenców imponuje mi to pozytywne podejście i samoorganizacja<br /><br />jesteście dla mnie w jakimś stopniu wzorem i zazdroszczę (w aspekcie pozytywnym)<br /><br />w sumie sam chciałbym zostać neo-wieśniakiemAdministrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-88705315363831582582012-09-19T16:42:09.346+02:002012-09-19T16:42:09.346+02:00Pff, mieszczuchy :D
Nie mieszkam może jakoś strasz...Pff, mieszczuchy :D<br />Nie mieszkam może jakoś strasznie daleko od miasta (40 km do miasteczka), ale zakupy duże jeździ się mniej więcej raz na dwa tygodnie. Jak powiedziano wcześniej - wszystko to kwestia logistyki. Z drugiej strony często w wioskowym sklepie jest wybór... Żadem. O cenach nie wspomnę, bo potrafią być z kosmosu. Ale - żyjąc na wsi - można mieć własne jajka najwyższej kasy. Alannadahttps://www.blogger.com/profile/18217085475966333512noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-28289958113994169722012-09-19T16:02:40.252+02:002012-09-19T16:02:40.252+02:00Jedyne, co wpisuje się bardzo pozytywnie w ten obr...Jedyne, co wpisuje się bardzo pozytywnie w ten obrazek, to ceny takich artykułów spożywczych jak owoce/warzywa w sezonie i co tam innego jeszcze można od sąsiada kupić lub samemu wyprodukować. Problem zaczyna się wtedy, gdy potrzeba czegoś specjalistycznego. Krecikhttps://www.blogger.com/profile/16762136245155191242noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-42530063355891173402012-09-19T16:00:17.472+02:002012-09-19T16:00:17.472+02:00Na wsi jest tragedia - mieszkałam długie lata, i t...Na wsi jest tragedia - mieszkałam długie lata, i to na prawdziwej "popegeerowskiej prowincji" ;). Zwłaszcza w oddaleniu od większych ośrodków (20 km nie uważam za zbyt daleko) albo jeśli nie ma się pojazdu. Można powiedzieć, że pod względem kosztów życia, mieszkanie na typowej polskiej wsi nie ma co porównywać nawet do miasta, drożyzna niesamowita, wybór kiepski a źródeł zarobku Krecikhttps://www.blogger.com/profile/16762136245155191242noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-48281505666812642502012-09-19T15:26:29.690+02:002012-09-19T15:26:29.690+02:00Osobiście duże zakupy robię raz w tygodniu, po dro...Osobiście duże zakupy robię raz w tygodniu, po drobiazgi, których w tygodniu zabraknie jadę do wiejskiego sklepiku ( około 2 km ). No i mamy zasadę sąsiedzką - jak któraś z nas jedzie to zawsze pyta, czy "coś ci kupić?:-))). Da się.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05711008006484984183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-55677527361798822722012-09-19T14:59:11.747+02:002012-09-19T14:59:11.747+02:00To kwestia organizacji. Mnie szkoda czasu i paliwa...To kwestia organizacji. Mnie szkoda czasu i paliwa, aby codziennie specjalnie wyjeżdżać te 6 km po drobiazgi. Prowadzenie gospodarstwa to też zadanie logistyczne, które uczy planowania. Dla mnie to nie problem zapanować nad podstawowymi potrzebami, zorientować się, co akurat wychodzi i trzeba dokupić. Jak ktoś nie pamięta, to można mieć w kuchennej szufladzie kartkę i zapisywać sprawunki, które Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-82219813950227816602012-09-19T14:49:19.014+02:002012-09-19T14:49:19.014+02:00To o nas, mieszczuchy na wsi gdzie jak to się mówi...To o nas, mieszczuchy na wsi gdzie jak to się mówi - psy dupami szczekają:), lub zabitej dechami. Do najbliższego sklepu mam ok. 3km, do jednego miasta 20km, do drugiego 40 i jest to Wielkie Miasto Łódź. Zakupy robi się raz w tygodniu, jak zostanę sama na gospodarstwie, to miły sąsiad nawet kawkę rowerem podrzuci, generalnie nie ma problemu, poza tym jest samochód (aktualnie jeden), więc zawsze konik polskihttps://www.blogger.com/profile/11151060837024534540noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1580583726456580172.post-67533808458279267112012-09-19T14:41:06.754+02:002012-09-19T14:41:06.754+02:00To proste: zepsuty mieszczuch (taki jak też i ja) ...To proste: zepsuty mieszczuch (taki jak też i ja) kupuje samochód i zasuwa do najbliższego miasta :) Magdalena Rolnikhttps://www.blogger.com/profile/15917560724327576663noreply@blogger.com