Będziemy pracować także w soboty!?
Posłowie
Platformy Obywatelskiej wyszli z propozycjami zmian w Kodeksie Pracy.
Obowiązkowy dzień wolny od pracy miałby być zastąpiony
możliwością uzyskania dodatkowego wynagrodzenia. Zmiana, obok
której trudno przejść obojętnie, u jednych powoduje ataki złości,
natomiast inni składają ręce do oklasków. Gdyby takie zmiany
weszły w życie, pracowalibyśmy sześć dni w tygodniu. Jeżeli
pracodawca nie będzie mógł dać nam dnia wolnego w weekend, będzie
zobligowany do wypłacenia nam dodatkowego wynagrodzenia.
Wedle szacunków
dziennikarzy „Rzeczypospolitej” osoba zarabiająca, na dzień
dzisiejszy, 4 000 złotych (brutto) może liczyć na dodatkowy
zarobek na poziomie 200 złotych miesięcznie. Rzecz jasna, na
sześciodniowym tygodniu pracy zyskuje zarówno ZUS, jak i budżet
państwa.
Kilka miesięcy
temu podobny postulat zgłosiła Konferencja Lewiatana. Chociaż
wtedy chodziło o wyjątkowe sytuacje – kiedy to np. sobota był
ostatnim dniem okresu rozliczeniowego. Przedstawicielka Konferencji
Lewiatan – Grażyna Spytek-Bandurska – podkreśla znaczenie
zwiększenie elastyczności w zarządzaniu czasem pracy pracowników.
Wobec takich zmian nie oponuje także prezes Związku Przedsiębiorców
i Pracodawców – Cezary Kaźmierczak.
Na szczęście
pojawiają się też głosy sprzeciwu. Janusz Śniadek w wywiadzie
udzielonym na łamach portalu natemat.pl wyraził swoje obawy, że
owe zmiany mogą doprowadzić do powrotu obowiązkowego,
sześciodniowego tygodnia pracy. Członek Komisji Polityki
Społecznej i Rodziny, były przewodniczący „Solidarność”
wyraźne podkreśla swoje obawy. Zaznacza, że te zmiany mogą wyjść
na dobre jedynie pracodawcom, ucierpią natomiast na nich pracownicy.
Istnieje
możliwość – o której pisze wielu Internautów w komentarzach
pod newsem – że pracodawcy będą stawiać proste ultimatum
„jeżeli się nie będziesz pracował w sobotę, wylatujesz”.
Warto podkreślić,
że działania polityków PO przeczą ogólnoświatowym trendom –
skracaniu czasu pracy, ale równocześnie zwiększaniu efektywności.
W Google powoli mówi się nawet o czterodniowym tygodniu pracy. Z
badań OECD wynika, że Greccy są o 70% mniej efektywni niż Niemcy,
mimo że pracują 600 godzin więcej rocznie.
Komentarze
Prześlij komentarz