Leszno... miasto rowerów...

Dzisiaj zawitałem do Leszna. Miałem dużo spraw, jednak znalazła się także chwila na spacer po centrum miasta. Ciekawe jest to, że mimo, że w Lesznie byłem setki razy, to dopiero dziś zaglądnąłem do centrum.

Pierwsze, co mnie zaskoczyło, a czego nie ma w takiej skali w moim mieście, to niesamowita wprost obfitość rowerzystów i rowerów, jak dla mnie to jest normalnie maksymalnie rowerowe miasto.

Zobaczcie sami.

Na zdjęcia można kliknąć i powiększyć.








Co jak co, zagęszczenie rowerów i rowerzystów, obfitość stojaków na rowery oraz atmosfera centrum, tego nie tak wielkiego znów miasta, są niesamowite

Pozdrawiam Czytelników z Leszna i okolic!!! ;-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Peak Oil oraz możliwy SHTF.

"Nie bierz d**y z tej samej grupy." - oszczędzanie nerwów w relacjach z kobietami.