Palmiarnia w Legnicy.
Dzisiaj w ramach dolnośląskich wojaży zahaczyłem o Legnicę i zwiedziłem miejsce zupełnie nie znane większości osób w okolicy, zupełnie niepromowane i niedocenione na Dolnym Śląsku - palmiarnię legnicką. Obiekt jak na tej wielkości miasto jest imponujący, choć stanowi jedynie część pierwotnej przedwojennej konstrukcji.
Zatem, przyjechałem, zobaczyłem i zwy... znaczy się... zwiedziłem i wam polecam także. Palmiarnia mieści się przy parku miejskim niedaleko stadionu w Legnicy. Dość łatwo znaleźć ją w internecie, więc nie będę pisał o lokalizacji. Oficjalna strona obiektu: http://www.palmiarnia.legnica.eu/.
Sam park w Legnicy poczynając od okolic Kaczawy i amfiteatru po palmiarnię, Kozi Staw stanowi sympatyczne miejsce na spacer choć odnawiane powoli centrum miasta także ma co nieco do zaoferowania. Obiekty zakupowe w stylu galerii to już norma w okolicy, choć tradycyjnie wolę już legnicki teatr. Legnickie sztuki są z reguły całkiem akceptowalne i na dobrym poziomie (za wyjątkiem przełomowej sztuki "Made in Poland", która rozwala, powala i dewastuje festiwalowe wysilone produkcje i inny pseudointelektualny kicz, zarówno teatralny jak i filmowy). Najlepiej jednak w legnickim teatrze wychodzą komedie - więc jeśli ta atrakcja przyciągnie kogoś do Legnicy - koniecznie wybierać komedie!
Zjeździłem pół Europy i kluczowe europejskie zabytki, poznałem to i tamto, i powiadam wam - czasem nie trzeba jechać daleko za granicę, aby się dobrze zabawić, miło spędzić czas i zobaczyć coś ciekawego - na Dolnym Śląsku, jest mnóstwo ciekawych miejsc, zostawiających w tyle wiele atrakcji zagranicznych (o czym mało kto z zagranicznych podróżników wam powie - bo przecież w towarzystwie trzeba lansować się i snobować np. zapoconym Rzymem albo szajsowatymi plażami na Ibizie).
Jeśli akurat tak jak ja spędzacie lato w domu (nie mam jeszcze urlopu). Nie siedźcie w weekend przed TV z browcem i paczką czipsów w ręku. Odpalcie net, przeszukajcie co w waszych okolicach jest ciekawego do zobaczenia i hejka. Szkoda życia na wlepianie się w debilny telewizor-dupowizor.
Zatem, przyjechałem, zobaczyłem i zwy... znaczy się... zwiedziłem i wam polecam także. Palmiarnia mieści się przy parku miejskim niedaleko stadionu w Legnicy. Dość łatwo znaleźć ją w internecie, więc nie będę pisał o lokalizacji. Oficjalna strona obiektu: http://www.palmiarnia.legnica.eu/.
Sam park w Legnicy poczynając od okolic Kaczawy i amfiteatru po palmiarnię, Kozi Staw stanowi sympatyczne miejsce na spacer choć odnawiane powoli centrum miasta także ma co nieco do zaoferowania. Obiekty zakupowe w stylu galerii to już norma w okolicy, choć tradycyjnie wolę już legnicki teatr. Legnickie sztuki są z reguły całkiem akceptowalne i na dobrym poziomie (za wyjątkiem przełomowej sztuki "Made in Poland", która rozwala, powala i dewastuje festiwalowe wysilone produkcje i inny pseudointelektualny kicz, zarówno teatralny jak i filmowy). Najlepiej jednak w legnickim teatrze wychodzą komedie - więc jeśli ta atrakcja przyciągnie kogoś do Legnicy - koniecznie wybierać komedie!
Zjeździłem pół Europy i kluczowe europejskie zabytki, poznałem to i tamto, i powiadam wam - czasem nie trzeba jechać daleko za granicę, aby się dobrze zabawić, miło spędzić czas i zobaczyć coś ciekawego - na Dolnym Śląsku, jest mnóstwo ciekawych miejsc, zostawiających w tyle wiele atrakcji zagranicznych (o czym mało kto z zagranicznych podróżników wam powie - bo przecież w towarzystwie trzeba lansować się i snobować np. zapoconym Rzymem albo szajsowatymi plażami na Ibizie).
Jeśli akurat tak jak ja spędzacie lato w domu (nie mam jeszcze urlopu). Nie siedźcie w weekend przed TV z browcem i paczką czipsów w ręku. Odpalcie net, przeszukajcie co w waszych okolicach jest ciekawego do zobaczenia i hejka. Szkoda życia na wlepianie się w debilny telewizor-dupowizor.