Dawno przeczytane już książki, bibeloty, nieużywana elektronika, meble, kolekcje, które się nam już zupełnie znudziły – to wszystko zagraca nasze mieszkanie, obrasta kurzem i zabiera cenną przestrzeń (cena m2 mieszkania nie należy chyba do najniższych), a przecież można sprzedać nasze graty, albo zamienić na coś równie cennego? Dobre relacje cenniejsze niż złoto? Taki pogląd nie raz pojawił się w kilku dyskusjach na moim profilu FB i rzeczywiście, pomyślmy ile firmy wydają na promocję, gadżety i upominki firmowe, kolacje dla kontrahentów… wszystko po to, aby utrzymać dobre relacje. Owszem, sprzedałem w necie niektóre z moich książek, czy oryginalnych DVD, ale też zrobiłem z nich nie raz upominek dla kontrahentów: -… tak przy okazji, słyszałem, że lubi Pan gatunek Science Fiction? – A tak, w rzeczy samej. – Tak się składa, że z powodu przeprowadzki po prostu rozdaję moją kolekcję książek rodzinie i dobrym znajomym , proszę niech Pan zerknie, mam tu na półce kilka pozycji, proszę sobie
Komentarze
Prześlij komentarz