Chcesz pożyczkę do ręki? Uważaj na obsługę domową, czyli pożyczki domowe!
Polski
rynek szybkich pożyczek to nie tylko popularne pożyczki online i
pożyczki społeczne, ale również tzw. pożyczki do ręki, nazywane
domowymi. Konsumenci cenią sobie możliwość szybkiego zastrzyku
gotówki, uproszczone i mniej sformalizowane procedury oraz
bezpośredniość w kontakcie z firmą pożyczkową.
Mimo
tych zalet dochodzi jednak do sytuacji, w których obsługa domowa z
pożądanej zmienia się w niechcianą i odbieraną nawet nachalnie.
Na co trzeba uważać w związku z pożyczkami domowymi, aby nie
żałować decyzji i nie popaść w problemy finansowe?
Pożyczka
domowa - nie kupuj kota w worku
Nierzetelni
pożyczkodawcy często wykorzystują fakt, że konsumentowi, któremu
bardzo zależy na pieniądzach, nie zawsze chce się czytać
szczegółowo umowę o pożyczkę, regulaminy oraz tabele opłat i
prowizji. Zwłaszcza w sytuacji, w której pieniądze leżą już na
stole i są na wyciągnięcie ręki…
Konsument
podpisuje niedokładnie przeczytaną umowę, w której mogą
występować niedozwolone klauzule - np. bezzasadnie zwiększone
opłaty za różnego rodzaju monity. Dlatego klient, w przypadku
zwłoki w spłacie, jest narażony na zawyżone koszty, doliczane do
długu.
Skargi
na obsługę domową szybkich pożyczek
Klienci
firm pożyczkowych świadczących obsługę domową - jak możemy
przeczytać na stronie Związku Firm Pożyczkowych - skarżą się na
wysokie oprocentowanie i prowizje, brak dokumentacji spłacania rat i
niejasne zasady tego się tyczące. Zadłużeni pożyczkobiorcy
narzekają również na częste wizyty przedstawicieli firm
pożyczkowych w domach - jest to forma monitu, ale zbyt nachalna dla
konsumentów. Jeżeli nie jest regulowana umową, czyli - w
dokumencie nie znajdziemy zapisu o tym, ile razy, o jakich porach i w
jakim odstępie czasowym pracownik pożyczkodawcy może osobiście
wizytować dłużnika w domu - mamy do czynienia z klauzulą
niedozwoloną.
Konsumenci
maja również do czynienia z propozycjami zaciągania kolejnych
pożyczek na spłatę długów. Otrzymują propozycję droższych
pożyczek (obarczonych wyższym oprocentowaniem i większymi
prowizjami).
Słowacja
ograniczyła rynek szybkich pożyczek domowych
Na
Słowacji, w związku z podobnymi skargami konsumentów, zakazano
udzielania pożyczek gotówce i odbierania rat pożyczek w ramach
obsługi domowej. Według nowego prawa pożyczkę można uzyskać w
formie bezgotówkowej (transferu pieniężnego na konto bankowe).
Ograniczono kontakt firm pożyczkowych z klientami - pożyczkodawca
nie może kontaktować się z klientem po godzinie 18 oraz w
weekendy.
Jednak
jeszcze ważniejszą nowością w słowackim prawie wydaje się
wprowadzenie obowiązkowej licencji dla firm pożyczkowych od
Narodowego Banku Słowacji. Jeżeli klient zawrze umowę z firmą,
która nie będzie posiadać takowej licencji, owa umowa będzie
nieważna.
Czy
trzeba się bać pożyczek domowych?
Każdy
potencjalny klient firmy pożyczkowej powinien pamiętać przede
wszystkim o dokładnym przeczytaniu umowy o pożyczkę i przyjrzeniu
się tabeli opłat i prowizji. Jeśli zapisy są niejasne, wzbudzają
niepewność - nie należy podpisywać takiej umowy, nawet jeżeli
pieniądze mamy już na wyciągnięcie ręki.
Pożyczek
domowych nie trzeba się bać, jeżeli jest się świadomym
konsumentem: posiada się wiedzę na temat tego, jakich zapisów w
umowach należy unikać, jakie warunki powinny szczegółowo być
określone w umowie (co tyczy się zwłaszcza wszelkich kosztów:
RRSO i opłat za ewentualną zwłokę w spłacie). Niezbędną wiedzę
na temat szybkich pożyczek (zobacz np. szybkie
pożyczki przez Internet w Pożyczkomat.pl)
znajdziesz w rozmaitych poradnikach internetowych. Zerknij do nich, a
Twoje decyzje finansowe z pewnością staną się trafniejsze i
efektywniejsze w skutkach.
Komentarze
Prześlij komentarz