Zostawiłem auto na światłach na noc.... nie polecam...
Jak w temacie. Zdarzyło się. Teoretycznie automat powinien wyłączyć światła, ale nie zadziałał. W moim aucie powinno się wyłączać światła po zakończonej jeździe. Byłem zmęczony i zapomniałem. Rano zero możliwości odpalenia.
Odpaliłem podpinając drugie auto kablami i jazda do serwisu.
Akumulator zastępczy, a mój się podładuje w serwisie przez jakiś czas.
Przy okazji czekania na wymianę taka atrakcja i widok na dawną fabrykę.
Fabryka przetrwała dwie wojny światowe, ale nie przetrwała tzw. prywatyzacji, czyli planowej likwidacji naszego przemysłu i potencjału po '89 r. przez naszych polityków.
Jeśli się dziwisz, czemu musisz ostro oszczędzać, albo emigrować za pracą, to właśnie dlatego....
Odpaliłem podpinając drugie auto kablami i jazda do serwisu.
Akumulator zastępczy, a mój się podładuje w serwisie przez jakiś czas.
Przy okazji czekania na wymianę taka atrakcja i widok na dawną fabrykę.
Fabryka przetrwała dwie wojny światowe, ale nie przetrwała tzw. prywatyzacji, czyli planowej likwidacji naszego przemysłu i potencjału po '89 r. przez naszych polityków.
Jeśli się dziwisz, czemu musisz ostro oszczędzać, albo emigrować za pracą, to właśnie dlatego....
Komentarze
Prześlij komentarz