Kradzieże paliwa - jak zabezpieczyć się przed kradzieżą paliwa?
Wkrótce po napisaniu ostatniego posta, w którym wspomniałem o współdzieleniu kosztów paliwa przez dojeżdżających do pracy, zadzwonił mój ojciec i ostrzegł mnie o nasilających się kradzieżach paliwa. Ponieważ nie mam aż tak dużo czasu aby śledzić lokalną prasę, to informacja jest dla mnie dość cenna. Czyżby kolejna oznaka kryzysu oraz peak-oil? Od razu przypomniał mi się cykl filmów Mad Max i zażarta walka o paliwo.
Jeśli zastanowić się, z technicznego punktu widzenia kradzież paliwa to dosyć prosta operacja. W większości nowych modeli samochodów z centralnym zamkiem do wyłamania klapki wystarczy zwykły śrubokręt. Kurki już nie są z reguły zamykane na kluczyk. Ciężko to widzę.
Ciąg dalszy tutaj: http://zabezpieczenie.blogspot.com/2012/12/kradzieze-paliwa-jak-zabezpieczyc-sie.html
Jeśli zastanowić się, z technicznego punktu widzenia kradzież paliwa to dosyć prosta operacja. W większości nowych modeli samochodów z centralnym zamkiem do wyłamania klapki wystarczy zwykły śrubokręt. Kurki już nie są z reguły zamykane na kluczyk. Ciężko to widzę.
Ciąg dalszy tutaj: http://zabezpieczenie.blogspot.com/2012/12/kradzieze-paliwa-jak-zabezpieczyc-sie.html
kolejna rada: wyprowadzić się z Polski...
OdpowiedzUsuńmit, w innych krajach też kradną
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam - można kupić zatyczki na wlew paliwa - z niezłego metalu i z zamknięciem na kluczyk. Kiedyś zepsuła mi się klapka przy baku (zamek elektroniczny padł) - na pełnym widoku w dwie osoby ją urywaliśmy i nikt nawet uwagi nie zwrócił.
OdpowiedzUsuńMoże w jakimś warsztacie robią pancerne wlewy paliwa :)