Wyprowadzka na wieś - praca zdalna przez Internet
W komentarzach pod ostatnim wpisem poruszona została kwestia pracy zdalnej przez Internet po rzekomej wyprowadzce na wieś. Nie jest to także pierwszy opis problemów w takiej pracy, o którym czytałem. Boungler wymienił głównie problemy techniczne - słabe łącze, daleko na pocztę, problem z kurierem, listonoszem, przerwy w zasilaniu...
Tyle, że dla mnie to nie są kluczowe problemy - to są raczej wyzwania. To jest technika i logistyka, które można w końcu polepszyć.
Tak się składa, że mam za sobą doświadczenia w pracy zdalnej, doświadczenia w pracy przy komputerze w domu, doświadczenia w pracy przy papierach i dokumentach w domu.
I powiem wam jaki jest najgorszy problem pracy w domu - na ogół nie do rozwiązania. Niezależnie czy to wieś, miasteczko, mniejsze miasto na prowincji czy metropolia.
To jest RODZINA i osoby bliskie! A konkretniej relacje z nimi w związku z Twoim wyborem i ich podejście do Twojej pracy. Nie mówcie, że z rodziną można się dogadać w tej kwestii. Nie można. Można załagodzić sytuację, można wymusić tymczasowo pewne rozwiązania, można wejść w konflikt - zamrażający na jakiś czas relacje rodzinne. Jednak jak powiedział to pewien filozof: "Racja jest jak d**a, każdy ma swoją!"
Nie mówcie że jestem antyspołecznym i antyrodzinnym typem, który plecie bzdury w necie. Swój ciągnie do swego - mimo, iż obecnie raczej nie wykonuję pracy przez net, wciąż mam nadal kontakt z trzema kolegami - mogę powiedzieć przyjaciółmi, którzy także wybrali prace zdalną: grafik, programista, administrator. Każdy z nich ma/miał analogiczne problemy - szczególnie ze starszym pokoleniem w rodzinie. Dochodzą mnie głosy od wielu innych freelancerów i pracowników zdalnych o pewnych trudnościach z rodziną.
Osoby w rodzinie, które mają dziwne podejście do naszej pracy i są źródłem problemów - to z reguły osoby nam życzliwe i chcące "dla nas dobrze" - nasi rodzice, rodzeństwo, żona. To często osoby wykształcone i teoretycznie (heh!) inteligentne. Jednak w życiu codziennym wchodzące z nami w konflikt i dezorganizujące pracę on-line pod wieloma względami...
Z racji późnej pory o konkretnych problemach wspomnę w kolejnym poście - jeśli jednak ktoś z czytelników doświadczył problemów "psychologicznych" przy pracy zdalnej - piszcie w komentarzach. Myślę, że warto uświadomić naszych kolegów i koleżanki marzących o pracy w domu - o niektórych realnych trudnościach.
Tyle, że dla mnie to nie są kluczowe problemy - to są raczej wyzwania. To jest technika i logistyka, które można w końcu polepszyć.
Tak się składa, że mam za sobą doświadczenia w pracy zdalnej, doświadczenia w pracy przy komputerze w domu, doświadczenia w pracy przy papierach i dokumentach w domu.
I powiem wam jaki jest najgorszy problem pracy w domu - na ogół nie do rozwiązania. Niezależnie czy to wieś, miasteczko, mniejsze miasto na prowincji czy metropolia.
To jest RODZINA i osoby bliskie! A konkretniej relacje z nimi w związku z Twoim wyborem i ich podejście do Twojej pracy. Nie mówcie, że z rodziną można się dogadać w tej kwestii. Nie można. Można załagodzić sytuację, można wymusić tymczasowo pewne rozwiązania, można wejść w konflikt - zamrażający na jakiś czas relacje rodzinne. Jednak jak powiedział to pewien filozof: "Racja jest jak d**a, każdy ma swoją!"
Nie mówcie że jestem antyspołecznym i antyrodzinnym typem, który plecie bzdury w necie. Swój ciągnie do swego - mimo, iż obecnie raczej nie wykonuję pracy przez net, wciąż mam nadal kontakt z trzema kolegami - mogę powiedzieć przyjaciółmi, którzy także wybrali prace zdalną: grafik, programista, administrator. Każdy z nich ma/miał analogiczne problemy - szczególnie ze starszym pokoleniem w rodzinie. Dochodzą mnie głosy od wielu innych freelancerów i pracowników zdalnych o pewnych trudnościach z rodziną.
Osoby w rodzinie, które mają dziwne podejście do naszej pracy i są źródłem problemów - to z reguły osoby nam życzliwe i chcące "dla nas dobrze" - nasi rodzice, rodzeństwo, żona. To często osoby wykształcone i teoretycznie (heh!) inteligentne. Jednak w życiu codziennym wchodzące z nami w konflikt i dezorganizujące pracę on-line pod wieloma względami...
Z racji późnej pory o konkretnych problemach wspomnę w kolejnym poście - jeśli jednak ktoś z czytelników doświadczył problemów "psychologicznych" przy pracy zdalnej - piszcie w komentarzach. Myślę, że warto uświadomić naszych kolegów i koleżanki marzących o pracy w domu - o niektórych realnych trudnościach.