American Pie 2 - wątek racjonalnie oszczędny.

Większość z nas kojarzy śmieszno-głupie amerykańskie komedie, zgadza się? Ja otwarcie przyznaję się, że czasem lubię je oglądnąć - dla relaksu i odmóżdżenia. Przy dużym zmęczeniu nie lubię kina ciężkiego i filozoficznego - czyli dużej części filmów polskich. Lubię wtedy pooglądać durne amerykańskie komedie.

Jednak w American Pie, prócz głupoty i śmieszności znalazłem także wątek pozytywny.


W części 2 bohaterowie decydują się spędzić lato nad jeziorem lub nad morzem i oczywiście jak zwykle zaliczyć "swoje cele", jednak szybko pojawia się dylemat - przy ich stanie finansów wynajęcie domku letniego jest nierealne - czy w rzekomo głupim i krytykowanym przez polskich ambitnych koneserów filmie widzimy próby zakombinowania lewej kasy, czy proszenia o nią rodziców? Nie! Bohaterowie kalkulują i decydują się wziąć dodatkowe wakacyjne prace w trakcie pobytu w miejscowości letniskowej - plan staje się realny.


To tylko śmieszny amerykański film, jednak prezentuje fakt, który wykracza poza naszą polską mentalność. Zarobić, uzyskać niezależność, nie prosić rodziców o więcej i więcej, nie robić za młodego pasożyta.

Na początku miesiąca pisałem wam trochę o swoich latach studenckich i różnych 'przebojach'. Wtedy, a mam wrażenie, że i obecnie dla większości młodych ludzi taki wątek 'ekonomiczny' jak w American Pie 2 to czyste Science Fiction.

Popularne posty z tego bloga

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Oszczędny przepis: serca drobiowe dla smakoszy

Polsat cyfrowy - multiroom - problemy i pozorna oszczędność?