Ochrona zabytków
Dzisiejszy wpis jest moją reakcją na post Futrzaka o starych kamienicach i zabytkach oraz komentarze czytelników zachwycających się "ochroną zabytków" i stwierdzających, że kapitalizm i wolność dysponowania swoim majątkiem nie są dobrymi rzeczami, bo przecież właściciel mógłby wyburzyć te piękne kamienice i postawić wysokościowce.
Oczywiście stare kamienice mi się prywatnie podobają, piękne i z charakterem!
Jednak gdyby nie kapitalizm i brak ochrony zabytków w przeszłości to by także tych kamienic nie było!!! W jeszcze dalszej przeszłości na ich miejscu zapewne stały jakieś wcześniejsze budowle, wzniesione starszymi technikami, może ciekawymi archaicznymi technikami łączącymi w sobie drewno i kunszt murarski... mniejsza o to... w okresie wznoszenia pięknych kamienic poprzednie budowle NA PEWNO, z punktu widzenia ówczesnych ludzi były zabytkami!
Jednak (O ZGROZO!!!) zburzono zabytki i na ich miejscu postawiono piękne (nowoczesne wówczas) kamienice!!!
To samo stało się dawno temu w centrach większości polskich miast! Gdyby w przeszłości istniała instytucji ochrony zabytków to w centrach wielu miast do dziś byłyby drewniane chaty, klepiska i palisady, a przysłowiową kupę nosilibyśmy dalej wiadrami do publicznej kloaki, albo wieczorem chlust za okno... do rynsztoka!
Jednak moim zdaniem kapitalizm i wolność dysponowania majątkiem własnym są cenniejsze niż jakiekolwiek piękne kamienice!
Oczywiście stare kamienice mi się prywatnie podobają, piękne i z charakterem!
Jednak gdyby nie kapitalizm i brak ochrony zabytków w przeszłości to by także tych kamienic nie było!!! W jeszcze dalszej przeszłości na ich miejscu zapewne stały jakieś wcześniejsze budowle, wzniesione starszymi technikami, może ciekawymi archaicznymi technikami łączącymi w sobie drewno i kunszt murarski... mniejsza o to... w okresie wznoszenia pięknych kamienic poprzednie budowle NA PEWNO, z punktu widzenia ówczesnych ludzi były zabytkami!
Jednak (O ZGROZO!!!) zburzono zabytki i na ich miejscu postawiono piękne (nowoczesne wówczas) kamienice!!!
To samo stało się dawno temu w centrach większości polskich miast! Gdyby w przeszłości istniała instytucji ochrony zabytków to w centrach wielu miast do dziś byłyby drewniane chaty, klepiska i palisady, a przysłowiową kupę nosilibyśmy dalej wiadrami do publicznej kloaki, albo wieczorem chlust za okno... do rynsztoka!
Jednak moim zdaniem kapitalizm i wolność dysponowania majątkiem własnym są cenniejsze niż jakiekolwiek piękne kamienice!