Płatne autostrady
Dziś prosto, krótko i na temat - zrobiłem właśnie 460km przez nasz piękny kraj i miałem okazję przejechać się płatnymi autostradami: A2 odcinek Poznań-Września, oraz sporym kawałkiem A1 na Gdańsk.
Pierwszy odcinek kosztował mnie 13 zł, drugi dokładnie 10 zł 20 gr. I powiem, że zdecydowanie warto zapłacić, zamiast oszczędzać na alternatywnych darmowych trasach (te darmowe trasy także sobie wypróbowałem - często zmieniam trasy jazdy).
Płynność ruchu, komfort, zadowalająca prędkość - a dodam, że jechałem w późnych godzinach wieczornym, przy dość małym natężeniu ruchu, co sprawiło, że jazda była dziś wyjątkowo przyjemna (i nawet hot-dogi na stacjach benzynowych dziś mi smakowały bardziej niż zwykle).
A teraz konkretne pytania: Jakie jest wasze zdanie o płatnych drogach w Polsce? Czy akceptujecie taki model transportu?
Pierwszy odcinek kosztował mnie 13 zł, drugi dokładnie 10 zł 20 gr. I powiem, że zdecydowanie warto zapłacić, zamiast oszczędzać na alternatywnych darmowych trasach (te darmowe trasy także sobie wypróbowałem - często zmieniam trasy jazdy).
Płynność ruchu, komfort, zadowalająca prędkość - a dodam, że jechałem w późnych godzinach wieczornym, przy dość małym natężeniu ruchu, co sprawiło, że jazda była dziś wyjątkowo przyjemna (i nawet hot-dogi na stacjach benzynowych dziś mi smakowały bardziej niż zwykle).
A teraz konkretne pytania: Jakie jest wasze zdanie o płatnych drogach w Polsce? Czy akceptujecie taki model transportu?