Rezygnacja z telewizora - Bitwa o Anglię

Jak pisałem już, jestem przeciwnikiem rezygnacji z telewizora z wszelkich powodów ideologicznych, a nawet oszczędnościowych (bez przesady z tym oszczędzaniem!). Można wybrać tanie abonamenty, kupić tanio dobrej jakości odbiornik, a do tego odtwarzacz DVD...

Jednak jakoś dziwnie się składa, że od ponad miesiąca chyba ani razu nie włączyłem telewizji - nie mam na to czasu, humoru i chęci. Wkurzają mnie reklamy, gadające głowy, mądrzy politycy... trzeba odpocząć od tego. Nie znaczy to oczywiście, że patrzę się w gołe ściany...

Pan i władca: Na krańcu świata
(ang. Master and Commander: The Far Side of the World)

...to rewelacyjny i wciągający film, który oglądnąłem wczoraj wieczorem na DVD. Prawdziwe męskie kino, bez popierdólki i frajerskich metroseksualnych dylematów współczesności. Jeśli jeszcze go nie oglądaliście - to nadrobienie tej zaległości jest absolutna koniecznością! (A może drogim Paniom też się spodoba? Kto wie?)


Bitwa o Anglię

Jak pisałem poprzednio, ostatnio na na kilku blogach, które obserwuje pojawiły się ciekawe tematy patriotyczne i historyczne, polecam tu szczególnie: http://boskawola.blogspot.com/ (to już chyba nie blog, a prawdziwa encyklopedia historyczna!), http://hansklos.blogspot.com/ (dyskusje polityczne) oraz dyskusję o Ziemiach Odzyskanych na http://tuskulum-riannon.blogspot.com/.

Tymczasem chciałbym się podzielić z wami ciekawym znaleziskiem "historycznym", które jest dla mnie bardzo, ale to bardzo miłe i podnosi mnie na duchu! Jednym z bohaterów, o których mowa w teledysku, był mój wujek (mąż kuzynki mojej mamy), to jedna z tych rodzinnych historii, które za komuny opowiadało się szeptem...

Popularne posty z tego bloga

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Oszczędny przepis: serca drobiowe dla smakoszy

"Nie bierz d**y z tej samej grupy." - oszczędzanie nerwów w relacjach z kobietami.