Palenie papierosów i oszczędzanie. Trochę o młodych rodzinach i gospodarce.
Ostatnio w sklepie nieopodal widzę następującą scenkę. Przychodzi młody chłopak, na oko dwudziestka z groszem, ze swoim małym dzieckiem. Dziecko chce jakiegoś lizaka, baton czy inną przekąskę. Młody tatuś, ewidentnie przebiera i szuka byle taniej...
...nie lubię osądzać ludzi po wyglądzie, ale tym razem ewidentnie wyglądają na rodzinkę, której się nie przelewa. Ot... taki los wielu młodych ludzi w Polsce, roszczeniowa postawa młodych rozbuchana przez media i polityków (wynikiem czego brak chęci brania spraw w swoje ręce), błędna polityka kolejnych skorumpowanych rządów w zakresie edukacji i industrializacji kraju, oraz złośliwe i celowe tłamszenie polskiej przedsiębiorczości przez naszych polityków skutkują w tym, że wiele młodych rodzin tkwi w biedzie i żyją dzięki rentom rodziców.
...tak czy inaczej młody tatuś przebiera w przekąskach dla dziecka i szuka byle taniej, sprzedawca kasuje, po czym młody tatuś wypowiada, z pewną taką nieśmiałością magiczne słowa.... i jeszcze paczkę niebieskich LMów.
Nie pamiętam dokładnie, ale cena 11-12 zł za paczkę papierosów jest normą. Chłop wypala paczkę dziennie, bezrobotny, czy biedny pali nawet 1,5 paczki... z nudów, bo nie ma co robić. Jeśli popala młoda żonka, to rodzina spala dwie paczki papierosów dziennie.
Nawet jeśli próbują oszczędzać, kupując najtańsze papierosy np. z Lidla, to i tak puszczają z dymem średnio 600 zł miesięcznie! A dziecko musi się zadowolić bułką z tanią parówką kupioną w Pierdonce i szklanką kolorowego napoju sokopodobnego!
Jeszcze gdyby te pieniądze od ludzi uzależnionych od nikotyny szły do lokalnych plantatorów, lokalnych rolników sprzedających tytoń na targu (nielegalne), miejscowych przedsiębiorców i nakręcałyby jakoś gospodarkę, jakieś lokalne przetwórnie tytoniu. Byłoby jakieś sprzężenie zwrotne i część pieniędzy pośrednio wróciłaby do palaczy.
Gdzie tam, większość ceny papierosów to akcyza, podatki, opłaty... czyli te pieniądze idą po prostu na zmarnowanie, przeżarcie przez bezproduktywnych polityków i biurokrację. Efekt równy wrzuceniu ich do toalety i spuszczeniu wody. To co zostanie to żer międzynarodowych korporacji tytoniowych i niewiele dla polskiej gospodarki z tego zostaje.
W dodatku korporacyjny tytoń, nie ma już nic wspólnego z prawdziwym tytoniem od rolnika. To jakieś trociny nasączone aromatami i chemią wykańczającą ludzi.
W końcu wielka międzynarodowa korporacja nie po to sprzedaje wam papierosy, byście do sędziwych dni cieszyli się aromatycznym dymkiem - nie... macie zachorować na raka lub astmę i kupować od spółki z tej samej grupy kapitałowej tonę leków... dopiero totalnie wydrenowani z kasy możecie się przekręcić na amen i wyciągnąć kopyta... oczywiście, najlepiej przed dojściem do wieku emerytalnego... by się ZUS nie musiał martwić...
...nie lubię osądzać ludzi po wyglądzie, ale tym razem ewidentnie wyglądają na rodzinkę, której się nie przelewa. Ot... taki los wielu młodych ludzi w Polsce, roszczeniowa postawa młodych rozbuchana przez media i polityków (wynikiem czego brak chęci brania spraw w swoje ręce), błędna polityka kolejnych skorumpowanych rządów w zakresie edukacji i industrializacji kraju, oraz złośliwe i celowe tłamszenie polskiej przedsiębiorczości przez naszych polityków skutkują w tym, że wiele młodych rodzin tkwi w biedzie i żyją dzięki rentom rodziców.
...tak czy inaczej młody tatuś przebiera w przekąskach dla dziecka i szuka byle taniej, sprzedawca kasuje, po czym młody tatuś wypowiada, z pewną taką nieśmiałością magiczne słowa.... i jeszcze paczkę niebieskich LMów.
Nie pamiętam dokładnie, ale cena 11-12 zł za paczkę papierosów jest normą. Chłop wypala paczkę dziennie, bezrobotny, czy biedny pali nawet 1,5 paczki... z nudów, bo nie ma co robić. Jeśli popala młoda żonka, to rodzina spala dwie paczki papierosów dziennie.
Nawet jeśli próbują oszczędzać, kupując najtańsze papierosy np. z Lidla, to i tak puszczają z dymem średnio 600 zł miesięcznie! A dziecko musi się zadowolić bułką z tanią parówką kupioną w Pierdonce i szklanką kolorowego napoju sokopodobnego!
Jeszcze gdyby te pieniądze od ludzi uzależnionych od nikotyny szły do lokalnych plantatorów, lokalnych rolników sprzedających tytoń na targu (nielegalne), miejscowych przedsiębiorców i nakręcałyby jakoś gospodarkę, jakieś lokalne przetwórnie tytoniu. Byłoby jakieś sprzężenie zwrotne i część pieniędzy pośrednio wróciłaby do palaczy.
Gdzie tam, większość ceny papierosów to akcyza, podatki, opłaty... czyli te pieniądze idą po prostu na zmarnowanie, przeżarcie przez bezproduktywnych polityków i biurokrację. Efekt równy wrzuceniu ich do toalety i spuszczeniu wody. To co zostanie to żer międzynarodowych korporacji tytoniowych i niewiele dla polskiej gospodarki z tego zostaje.
W dodatku korporacyjny tytoń, nie ma już nic wspólnego z prawdziwym tytoniem od rolnika. To jakieś trociny nasączone aromatami i chemią wykańczającą ludzi.
W końcu wielka międzynarodowa korporacja nie po to sprzedaje wam papierosy, byście do sędziwych dni cieszyli się aromatycznym dymkiem - nie... macie zachorować na raka lub astmę i kupować od spółki z tej samej grupy kapitałowej tonę leków... dopiero totalnie wydrenowani z kasy możecie się przekręcić na amen i wyciągnąć kopyta... oczywiście, najlepiej przed dojściem do wieku emerytalnego... by się ZUS nie musiał martwić...
Pozdrawiam spod ruskiej granicy - Westy za 5 złotych. I tak przemytnik ma sporą przebitkę, bo w Rosji 23 ruble za paczkę (chociaż oczywiście trzeba doliczyć łapówki, koszty transportu itp).
OdpowiedzUsuńTo samo jest z paliwem.
PS: Dowcip.
UsuńDyrektor z fabryki papierosów z Poznania pytan dyrektora z Warszawy:
- Dlaczego wasze papierosy smakują inaczej? Jakby lepiej?
- A no bo my drogi kolego bierzemy furę siana...
- No my też, i co dalej?
- ... taczkę tytoniu...
- Ahaa, to wy jeszcze tytoń dodajecie!
no, ale mamy jakiś pozytyw - zarobi lokalny przemytnik który te pieniądze wyda lokalnie, w swojej okolicy, najpewniej na usługi w szarej strefie, co spowoduje, że więcej pieniędzy zostanie w regionie
Usuńhmm, szkoda, że jeszcze ten tytoń nie rośnie po polskiej stronie i nie zarabia na tym polski rolnik, a przemytnik nie jest legalnym przedsiębiorcą
ale te debile z rządu są tak durne, że tego nie rozumieją - że pieniądz nie bierze się z lichwiarskich pożyczek od międzynarodowych banksterów tylko z gospodarki
mnie bardziej zastanawia dlaczego Putin to rozumie, a eurokraci nie (w świetle innych państw UE u nas papierosy kosztują grosze).
UsuńAle ja się tam polityką nie zajmuję.
spokojnie, na tym blogu nie będzie nawoływania do głosowania na jednego, czy drugiego
Usuńnatomiast raz na jakiś czas tego czy owego padalca niszczącego Polskę trzeba zdeptać
Wszystko co nie przynosi polskiemu budżetowi pieniędzy jest nielegalne. Ot, cały urok naszego kraju.
OdpowiedzUsuńProblem jest taki, że tutaj żyjemy i nic nie możemy zrobić. Na nic nie mamy wpływu, bo nie ma znaczenia, czy zagłosujesz na jednego czy drugiego. Od iluś tam lat nic się nie zmienia na lepsze. Każda ustawa, każda decyzja jest podporządkowana temu, by wyciągnąć jak najwięcej forsy od obywatela (czy to szarego człowieka, czy przedsiębiorcy).
Opcją jest wyjazd z kraju, co robi wielu Polaków. I ja im autentycznie kibicuję.
oczywiście, ten post nie jest postem w stylu: "Nie głosuj na Tuska, zagłosuj na Paligłupa czy na inną Chełbię Modrą"
Usuńto smutna kontestacja rzeczywistości i tego, co się dzieje z pieniędzmi, które wydają palacze
powód dla którego warto rzucić palenie?
nie paląc - nie wspieram dodatkowo lumpen-elity politycznej z Warszawy
i jeszcze o emigracji
UsuńPolacy za granicą, poza krajami typowo emigranckimi, są i zawsze będą obcymi, ludźmi drugiej kategorii
to my powinniśmy być krajem emigracyjnym do którego chcą przyjechać np. Brytyjczycy na zarobek (w sensie - tak atrakcyjnym i dobrym do życia), a nie odwrotnie
tymczasem mamy kolejne rządy - kolejnej ekipy która w gruncie rzeczy jest antypolska i to nie nawet w sensie patriotycznym, ale w sensie sabotażu i niszczenia tego kraju
"Polacy za granicą, poza krajami typowo emigranckimi, są i zawsze będą obcymi, ludźmi drugiej kategorii"
UsuńTak, ale tylko w I pokoleniu. Ich dzieci już niekoniecznie. Sam mam ciocię w Austrii, wyjechała w latach 70-tych. Pracowała przy taśmie, na poczcie, przy kasie. Jej córka jest lekarzem, a syn studiuje biotechnologię w USA. Mam też rodzinę w Szwajcarii, wyemigrowali przed wojną, uciekając przed piłsudczykami, teraz ich wnuki są na szczycie tego społeczeństwa. Co ciekawe mówią po polsku i czują się też Polakami (oczywiście co najmniej tak samo Helwetami).
"to my powinniśmy być krajem emigracyjnym do którego chcą przyjechać np. Brytyjczycy na zarobek (w sensie - tak atrakcyjnym i dobrym do życia), a nie odwrotnie"
Przecież Ty rozumiesz, że inaczej wyglądała cała historia Anglii, a inaczej Polski.
Jedne kraje miały więcej szczęścia w historii, inne mniej, a jeszcze inne trafiły fatalnie. Oczekujesz że w 23 lata da się odzyskać stracone wieki?
w 23 lata rozpirzane jest to co jako kraj satelicki, ale jednak kraj osiągnęliśmy od wojny, co tu mówić o wiekach
Usuńcenna uwaga o I pokoleniu emigrantów
No ale to wlasnie Polacy tworza Polske, to oni wybrali rzadzacych.
UsuńA propos
"to my powinniśmy być krajem emigracyjnym do którego chcą przyjechać np. Brytyjczycy na zarobek (w sensie - tak atrakcyjnym i dobrym do życia), a nie odwrotnie"
Jak to sobie wyobrazasz przy polskim rasizmie, antysemitysmie i zapyzieniu?
ja tam w Polsce dawno żadnego rasizmu czy antysemityzmu nie widziałem, wbrew temu co niektóre media twierdzą - wprost przeciwnie - życzliwe podejście do obcych
Usuńa jeśli już rasizm - to odosobnione i pojedyncze przypadki
natomiast, co widzę jesteśmy często o wiele bardziej uprzedzeni i chamscy w stosunku do siebie nawzajem: np. Ślązak do Dolnoślązaka niż do Murzyna, czy Żyda w otoczeniu
Dokładnie, większość społeczeństwa klepie biedę, narzeka na brak pieniędzy, ale na fajki zawsze mają.
OdpowiedzUsuńPaczka fajek kosztuje około 11zł * 30 dni to jest 330zł * 12 miesięcy tj. 3960 zł (kurde, jakie ja mam z tego wakacje, niech tak jeszcze dwie osoby palą tj. 7920 zł w skali roku.
Jeśli jesteś osobą palącą, i puszczasz tę kasę z dymem to teraz pomyśl przez chwile, na co innego możesz ją wydać.
jak to przeliczyłeś - to wygląda to jeszcze straszniej
Usuńpo prostu masakra finansowa
Dokładnie, średnio tyle palacz wydaje rocznie na papierosy :) powiedzmy że ja też byłem palaczem na dzień szło mi półtora paczki, czyli można powiedzieć że byłem nałogowym palaczem - oczka otwarłem jak właśnie w taki sposób przeliczyłem to ile wydaje na papierosy.
OdpowiedzUsuń