Oszczędna pasta do zębów - Herbal, Rebi Dental
Na blogu Konie "achałtekińskie i... inne sprawy!" który znajdziecie na liście zaprzyjaźnionych blogów po prawej, autor rozwodzi się nad dobrą i drogą pastą, którą należy kupić w celu ochrony uzębienia. Wydaje się to dobrą inwestycją, nieprawdaż?
Ja trochę w to nie wierzę i uważam, że należy kupić pastę tanią, dobrą i sprawdzoną. Jestem trochę podejrzliwy w stosunku do korporacji medycznych i farmaceutycznych i wydaje mi się, że stosowanie ich past, nasączonych chemią wszelaką i milionem dziwnych substancji jest kolejnym krokiem, aby nas wszystkich ukatrupić, ale przedtem doprowadzić do choroby (abyśmy wydali kupę kasy na leczenie tzw. chorób cywilizacyjnych).
Moja Ś.P. Babcia całe życie czyściła starannie zęby specjalną ściereczką oraz kuchenną solą, ewentualnie sodą oczyszczoną i miała zęby zdrowsze niż inni, używający już wtedy dostępnych past z fluorem.
Ja z kolei kiedy tylko mogę unikam past z fluorem, ponieważ fluor, dodawany wszędzie, gdzie się tylko da uważam za toksynę, która szkodzi naszemu zdrowiu.
Mojemu dziecku zakazuje kategorycznie stosowania past z fluorem (i zapewne dzięki temu zęby ma zdrowe), a ja sam staram się kupować najtańsze (=najprostsze w recepturze i najlepsze) pasty bez fluoru i u dentysty nie byłem bodajże od 8 klasy podstawówki.
Poniżej, znajdziecie link do pasty, która w sklepie Kaufland kosztuje ok 2,30 zł i nie zawiera szkodliwego fluoru. http://tiny.pl/h2pwr
Oszczędnie i zdrowo.
Ja trochę w to nie wierzę i uważam, że należy kupić pastę tanią, dobrą i sprawdzoną. Jestem trochę podejrzliwy w stosunku do korporacji medycznych i farmaceutycznych i wydaje mi się, że stosowanie ich past, nasączonych chemią wszelaką i milionem dziwnych substancji jest kolejnym krokiem, aby nas wszystkich ukatrupić, ale przedtem doprowadzić do choroby (abyśmy wydali kupę kasy na leczenie tzw. chorób cywilizacyjnych).
Moja Ś.P. Babcia całe życie czyściła starannie zęby specjalną ściereczką oraz kuchenną solą, ewentualnie sodą oczyszczoną i miała zęby zdrowsze niż inni, używający już wtedy dostępnych past z fluorem.
Ja z kolei kiedy tylko mogę unikam past z fluorem, ponieważ fluor, dodawany wszędzie, gdzie się tylko da uważam za toksynę, która szkodzi naszemu zdrowiu.
Mojemu dziecku zakazuje kategorycznie stosowania past z fluorem (i zapewne dzięki temu zęby ma zdrowe), a ja sam staram się kupować najtańsze (=najprostsze w recepturze i najlepsze) pasty bez fluoru i u dentysty nie byłem bodajże od 8 klasy podstawówki.
Poniżej, znajdziecie link do pasty, która w sklepie Kaufland kosztuje ok 2,30 zł i nie zawiera szkodliwego fluoru. http://tiny.pl/h2pwr
Oszczędnie i zdrowo.