Nadrabianie zaległości - organizacja czasu.
Dziś bardzo krótko i na temat. Niedziela,, niedzielą, ale postanowiłem ponadrabiać trochę zaległości organizacyjnych, głównie jeśli chodzi o styk pracy i życia prywatnego. Dzień jest spokojny (jak na razie) telefony nie dzwonią, mam nadzieję, że będę mógł się wyłączyć i zrobić swoje.
Sam fakt powstawania zaległości jest czymś nad czym będzie trzeba popracować - to nie jest dobre zjawisko - znak, że w moim systemie organizacji jest jakiś drobny błąd. Przeanalizuję sobie to wspomagając się literaturą o samoorganizacji i zarządzaniu. To taka uczelniano-kursowo-motywacyjna papka informacyjna, którą człowiek zna, ale którą warto od czasu do czasu sobie przypomnieć...
No cóż, dopijam kawę i zaraz czas się brać do roboty. Dwie rzeczy do polecenia, o ile jeszcze nie czytaliście.
1. Gruntowny i kompleksowy post, gdzie analizuje moje własne blogowania pod kątem "straty czasu: Blogowanie a oszczędzanie czasu. Czas to pieniądz!
2. Notka o tym, jak brak czasu wpłynął na mój wybór systemu operacyjnego (ale to coś tylko dla komputerowców): Jaki Linux... i dlaczego Ubuntu?
3. Miałem kolejna przerwę regeneracyjną i dalszy ciąg rozmyślań o oszczędzaniu czasu zamieściłem tutaj: Oszczędzanie czasu właściciela malej firmy.
Sam fakt powstawania zaległości jest czymś nad czym będzie trzeba popracować - to nie jest dobre zjawisko - znak, że w moim systemie organizacji jest jakiś drobny błąd. Przeanalizuję sobie to wspomagając się literaturą o samoorganizacji i zarządzaniu. To taka uczelniano-kursowo-motywacyjna papka informacyjna, którą człowiek zna, ale którą warto od czasu do czasu sobie przypomnieć...
No cóż, dopijam kawę i zaraz czas się brać do roboty. Dwie rzeczy do polecenia, o ile jeszcze nie czytaliście.
1. Gruntowny i kompleksowy post, gdzie analizuje moje własne blogowania pod kątem "straty czasu: Blogowanie a oszczędzanie czasu. Czas to pieniądz!
2. Notka o tym, jak brak czasu wpłynął na mój wybór systemu operacyjnego (ale to coś tylko dla komputerowców): Jaki Linux... i dlaczego Ubuntu?
3. Miałem kolejna przerwę regeneracyjną i dalszy ciąg rozmyślań o oszczędzaniu czasu zamieściłem tutaj: Oszczędzanie czasu właściciela malej firmy.
Komentarze
Prześlij komentarz