Oszczędzanie na mSaver - czy skorzystać?
Ostatnio zastanawiałem się nad otwarciem rachunku mSaver w mBank, po krótkich przemyśleniach dałem sobie spokój. Owszem produkt jest innowacyjny, kierowany do osób, które mają z z taką czynnością jak regularne oszczędzanie problemy, po prostu "kasa się och nie trzyma", a dokonują dużo operacji bankowych, ale ja do takich osób nie należę.
mSaver daje możliwości "oszczędzania podczas" wykonywania operacji takich jak płatności kartą, przelewy, czy wypłaty z bankomatu - podczas tych czynności z góry określona suma, albo zaokrąglenie jej do pełnej 10 trafia na specjalne konto - podobne w funkcjonowaniu do eMax plus i nieco wyżej oprocentowane...
...w teorii coś fajnego, w praktyce?
- Nie odpowiadają mi proponowane metody zaokrągleń czy przekazywania sum na mSaver, rzecz osobistych preferencji, rzecz gustu można by rzec, nie powinno to odstraszyć zainteresowanych od tego konta,
- Tylko jeden przelew z mSaver na główne konto w miesiącu jest bezpłatny, jednak to tak samo jak w eMax plus, czyli "nic groźnego",
- generalnie poza pierwszym okresem promocji tego produktu, nie liczę na kokosy większe niż na eMax plus, skoro jest to dość podobne nierealne jest na dłuższą metę premiowanie tego produktu przez bank,
- Brak mi klarowności i przejrzystości w przedstawieniu tej oferty na stronie mBank oraz niejasność jeśli chodzi o dostęp do niej z konta mBank - długo nie mogłem nigdzie znaleźć jakie są opłaty za konto mSaver (okazało się, że za podstawowy mSaver nic się nie płaci) Generalnie mam wrażenie, że przy tak dużym nakładzie na reklamę jest to skonstruowane celowo, aby wepchać zainteresowanych w ramiona konsultantów telefonicznych, którzy potem namolnie będą nas namawiać na inne produkty bankowe takie jak mSaver plus, który już darmowy nie jest (opłata miesięczna i mnóstwo kruczków, ale o tym kiedy indziej).
Nie lubię kontaktu z konsultantami i telemarketerami - raz o coś zapytasz - odnotują to w systemie - nie przestaną cię męczyć telefonami. Przerabiałem to, zadzwoniłem z zapytaniem o jakiś produkt - namolni akwizytorzy męczyli mnie i rodzinę z produktami ubezpieczeniowymi... długo...
Generalnie dla osoby świadomie oszczędzającej mSaver nie jest rewelacją, tu tak naprawdę bank nie daje nam nic - człowiek napala się na reklamę w TV, przed oczyma staje jakaś forma cashbacku, czy dodatkowego premiowania naszych wydatków przez bank, a to nici z tego - tu sami płacimy na własne oszczędności.
Znacznie lepiej według mnie jest mieć pełną kontrolę nad własnym kontem głównym (eKonto) i zdefiniować sobie płatności na kilka rachunków eMax plus. Świadome oszczędności i ewentualne samodzielne przelewanie ich na wyznaczone konta - to jest to.
A jakie są wasze opinie o mSaver?
mSaver daje możliwości "oszczędzania podczas" wykonywania operacji takich jak płatności kartą, przelewy, czy wypłaty z bankomatu - podczas tych czynności z góry określona suma, albo zaokrąglenie jej do pełnej 10 trafia na specjalne konto - podobne w funkcjonowaniu do eMax plus i nieco wyżej oprocentowane...
...w teorii coś fajnego, w praktyce?
- Nie odpowiadają mi proponowane metody zaokrągleń czy przekazywania sum na mSaver, rzecz osobistych preferencji, rzecz gustu można by rzec, nie powinno to odstraszyć zainteresowanych od tego konta,
- Tylko jeden przelew z mSaver na główne konto w miesiącu jest bezpłatny, jednak to tak samo jak w eMax plus, czyli "nic groźnego",
- generalnie poza pierwszym okresem promocji tego produktu, nie liczę na kokosy większe niż na eMax plus, skoro jest to dość podobne nierealne jest na dłuższą metę premiowanie tego produktu przez bank,
- Brak mi klarowności i przejrzystości w przedstawieniu tej oferty na stronie mBank oraz niejasność jeśli chodzi o dostęp do niej z konta mBank - długo nie mogłem nigdzie znaleźć jakie są opłaty za konto mSaver (okazało się, że za podstawowy mSaver nic się nie płaci) Generalnie mam wrażenie, że przy tak dużym nakładzie na reklamę jest to skonstruowane celowo, aby wepchać zainteresowanych w ramiona konsultantów telefonicznych, którzy potem namolnie będą nas namawiać na inne produkty bankowe takie jak mSaver plus, który już darmowy nie jest (opłata miesięczna i mnóstwo kruczków, ale o tym kiedy indziej).
Nie lubię kontaktu z konsultantami i telemarketerami - raz o coś zapytasz - odnotują to w systemie - nie przestaną cię męczyć telefonami. Przerabiałem to, zadzwoniłem z zapytaniem o jakiś produkt - namolni akwizytorzy męczyli mnie i rodzinę z produktami ubezpieczeniowymi... długo...
Generalnie dla osoby świadomie oszczędzającej mSaver nie jest rewelacją, tu tak naprawdę bank nie daje nam nic - człowiek napala się na reklamę w TV, przed oczyma staje jakaś forma cashbacku, czy dodatkowego premiowania naszych wydatków przez bank, a to nici z tego - tu sami płacimy na własne oszczędności.
Znacznie lepiej według mnie jest mieć pełną kontrolę nad własnym kontem głównym (eKonto) i zdefiniować sobie płatności na kilka rachunków eMax plus. Świadome oszczędności i ewentualne samodzielne przelewanie ich na wyznaczone konta - to jest to.
A jakie są wasze opinie o mSaver?