Nie ma mnie - remont i nowy "stary" komputer.

Na razie nie jestem w stanie odpowiedzieć na komentarze i dokończyć kilku nowych wątków, które miałem ochotę podjąć. Jestem zajęty remontem mieszkania a także kombinacjami z komputerami. Mój laptop definitywnie padł - będzie służył jako rezerwuar części, a ja postanowiłem złożyć sobie nowy "stary" komputer z dostępnych pod ręką starych maszyn i części, co okazało się czasochłonnym zadaniem.

Oczywiście można by kupić nowy komputer, ale rewitalizując złom nie wydaję nic, lub prawie nic, poza swoim nakładem pracy. Może nawet złożę łącznie 2-3 rewitalizowane zestawy. Mój kolega z pracy zobaczył właśnie mój nowy zestaw i się napalił patrząc jak sprawnie pracuje mój zestaw i przeliczając sobie ile kosztowałaby nowa maszyna.

Komputer działa pod kontrolą Xubuntu 10.04 LTS (Ubuntu z XFCE), ma procek AMD Duron 1Ghz, ok 600 MB RAM, 80 GB dysku, kartę grafiki Martox z akceleracją 3D, stary, ale w pełni sprawny monitor LCD 17" kwadrat (ok 3-4 letni). System mam w pełni supportowany do kwietnia 2013, częściowo do 2015 roku. Pracuję na najnowszych przeglądarkach Firefox i/lub Google Chrome.



Jest naprawdę OK, chociaż to muzealny sprzęt z bazą sprzętową która mam 12 lat i nigdy nie będzie to już torpeda. Mimo to jestem w stanie całkiem sprawnie zagrać w nową grę wymagającą akceleracji 3D pod OpenGL, sprawnie używać najnowszych przeglądarek i pakietów biurowych, połączyć się z netem przez wifi albo przez modem umts (komórkę). Jeszcze kilka elementów estetycznych typu nowa, ładna klawiatura i kilka potrzebnych aplikacji do zainstalowania.... tymczasem wracam do remontu mieszkania.

Popularne posty z tego bloga

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Oszczędny przepis: serca drobiowe dla smakoszy

Polsat cyfrowy - multiroom - problemy i pozorna oszczędność?