Tikkurila Optiva Matt - wygrana reklamacja.

Właśnie wróciłem z supermarketu OBI gdzie wypłacono mi 100% mojego roszczenia. Formalnie rzecz biorąc wygrałem moją reklamację dot. farb Tikkurila. Cieszę się z otrzymania pieniędzy, niesmak do pracowników i postępowania Tikkurila Polska pozostaje.



Zgodnie z polskim prawem, mimo iż reklamację de facto rozpatruje Tikkurila, podmiotem odpowiedzialnym za roszczenie jest OBI (sprzedawca farby). Moja sprawa została wygrana w ten sposób, że całą odpowiedzialność za moje roszczenie przejęło OBI i zapisało na konto swoich strat.

Firma Tikkurila Polska, jako producent, nie uznała mojego roszczenia. Ponadto w moim odczuciu przedstawiciele firmy Tikkurila Polska zachowali się w całej sprawie bardzo nieprofesjonalnie, z dużą dozą arogancji i ewidentnym braku poszanowania dla klienta.

Z tego co usłyszałem od Tikkurili "dostało się" także pracownikom OBI rozpatrującym moją reklamację. Pracownicy/kierownicy OBI od początku do końca sprawy stali po mojej stronie i finalnie dzięki decyzji dyrektora supermarketu OBI cieszę się z wygranej reklamacji.

Zastanowię się jeszcze, czy opisać szczegóły sprawy, na tą chwilę jestem jednocześnie zadowolony, ale też zmęczony. W całym procesie reklamacji moja wiedza prawna bardzo wzrosła i to jest definitywnym plusem. Wiadomość dla moich czytelników: Nie poddawajcie się - walczcie o swoje prawa jeśli znajdziecie się w kłopotach. Mi się udało - uda się i wam.

Komentarze

  1. Dlaczego reklamowałeś. Chodziło o połysk i to, że się zmywa? Może nie wyschła do końca?

    OdpowiedzUsuń
  2. Artur - generalnie jeśli jako producent lejesz półmat do opakowania mat to się robi problem, jeśli powierzchnie przygotowałeś pod mat

    Tikkurila twierdziła, że ekspertyza wykazała zgodność mojej farby z normą, ale za chiny ludowe nie chciała ujawnić tej ekspertyzy ani mi ani sieci Obi

    dziś kupowałem część farb w konkurencyjnej do Obi sieci i nieformalnie ekspert od farb potwierdził, że pewnemu znanemu producentowi farb zdarza się niedotrzymywać norm :) nie napiszę na blogu jakiej - bo informacja uzyskana nieformalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Artur - swoją drogą reklamowana przeze mnie farba Tikkurila Optiva nie była zmywalna mimo zapewień producenta

    chyba, że za zmywalność uznasz fakt, że można zmyć z niej brud, ale po zmytym brudzie polimer (lateks?) tworzy efekt lustra ew. jasną plamę

    jedna ze znajomych osób narzekała na ten sam problem z lateksówką Tikkurila

    ten fakt byłby moim kolejnym argumentem do roszczenia reklamacyjnego, gdybym nie wygrał na tym etapie

    OdpowiedzUsuń
  4. gratulacje!
    mam podobne zdanie w kwestii nieodpuszczania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto walczyć o swoje, a zdobyta przy okazji wiedza- bezcenna :-) Wkurzam się, jak ktoś mówi z góry, że nie warto, że się nie uda i odpuszcza. My swoją upierdliwością spowodowaliśmy ponowne wszczęcie sprawy o dofinansowanie projektu (właśnie czekam na kontrolę, przedstawioną przez urzędniczkę, jako... wizytacja :-) Nie dosyć, że odepchnęliśmy wizję wiatraków z naszej okolicy, to jeszcze zrobili nam pod oknem park krajobrazowy :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Polsat cyfrowy - multiroom - problemy i pozorna oszczędność?

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Jeep Grand Cherokee - spalanie i oszczędność.