Niesprawiedliwość życiowa - 15 lat wcześniej
Życie jest niesprawiedliwe - powiedzcie mi - jak to jest - naście lat temu byłem raczej jak ten leszcz na filmiku poniżej:
...no nie tak do końca może.... }:->
Ale generalnie jakoś teraz znacznie łatwiej. Z każdą spokojnie zagadam... na pakerni, w sklepie, w towarzystwie. Nie ma krępacji :)
Ale co z tego, skoro stabilizacja pełna, a człek ma... no ten.... "kręgosłup moralny"... było tak z 10-15 lat wcześniej :P
...no nie tak do końca może.... }:->
Ale generalnie jakoś teraz znacznie łatwiej. Z każdą spokojnie zagadam... na pakerni, w sklepie, w towarzystwie. Nie ma krępacji :)
Ale co z tego, skoro stabilizacja pełna, a człek ma... no ten.... "kręgosłup moralny"... było tak z 10-15 lat wcześniej :P
heh
OdpowiedzUsuńhttp://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,10556247,Przemoc_i__drapieznictwo_seksualne___Taki_bedzie_swiat.html
eeeeeee tam to problem azjatycki
OdpowiedzUsuńPrzykro mi to stwierdzić, ale jestem dokładnie taki jak koledzy z filmiku. Jakieś rady?
OdpowiedzUsuń"Jak to jest"?
OdpowiedzUsuńMoze przez te 15 lat zmądrzales..?
Bo w dawnych, dobrych czasach, byś się przez te 15 lat bawił, a ustatkowałyś się dopiero przy boku niewiasty o 15 lat (albo i o 25...) młodszej. Względnie: zdążyłbyś już ze dwie żony, w połogu zmarłe, pochować przez ten czas. Atawizmy!
OdpowiedzUsuń@Admin
OdpowiedzUsuń"było tak z 10-15 lat wcześniej :P "
he,he, miałbyś teraz harem.
Ale nic straconego, bierz się do roboty! :)
@Anonimowy
Każda porażka krokiem do mistrzostwa.
Bez porażek stoisz w miejscu.
Anonim, po prostu nie wkręcam sobie żadnych dylematów - jest okazja, nawet lekko naciągana - to po prostu uśmiech i się gada, dwa, trzy słowa i tyle - i potem jakoś leci
OdpowiedzUsuń@BoskaWola - późne ustatkowanie się jak najbardziej ma sens, związki równieśnicze są w pewnym aspekcie lekko zrąbane
aha, Anonim, jeszcze jedno musisz wiedzieć - wiele dziewczyn ma problem z "logiczną komunikacją"
OdpowiedzUsuńPodchodzisz, zagadujesz - a ona cię zbywa tekstami w stylu "Spadaj koleś!", a tak naprawdę chciałaby jeszcze pogadać i zapoznać, ale nie umie tego wyrazić.
Właściwa reakcja to: "Koleżanko, spadać to możemy stąd razem, za rogiem jest fajna kafejka, możemy klapnąć i pogadać".
Jeśli dalej coś kwiczy - to naprawdę myślała "Spadaj koleś", ale z dużym % prawdopodobieństwa rozmowa przybierze inny obrót.
@Admin
OdpowiedzUsuńUsłyszałeś kiedyś od kobiety "spadaj"?
Mi się zdarzyło x razy "Mam chłopaka", z dwa razy w najgorszym razie zostałem wyśmiany lub kompletnie olany, to wszystko.
ja mówię o tekście _w stylu_ "spadaj", czyli w przenośni
OdpowiedzUsuńwłaśnie to wyśmianie i olanie o którym piszesz - to mogło być "zaburzenie w komunikacji" albo takie cwaniakowanie przed koleżankami - jaka to ja jestem ważna i trudna do zdobycia
a tak naprawdę to jedna z drugą potem żałowała
nie wiem dlaczego tak jest - ale one tak mają
Dochodzi jeszcze efekt psychologiczny. Kiedyś o coś się walczyło, a teraz gadasz dla pogadania. Zawsze bardziej się spinamy kiedy podchodzimy do czegoś na czym nam tak naprawdę zależy. I to najczęściej jest przyczyną kłopotów ;) Najważniejsze to się nie spinać ;)
OdpowiedzUsuńmarcin wiesmak
OdpowiedzUsuńZamieniles sie z brzydkiego, zamknietegobw sobie kaczatka w okazalego dumnego samca - labedzia ;)
Haha, na koncu filmiku powinien jeszcze byc tekst z kawalu: "to co podrywamy dupcie?" i wstali z lawki i poszli ;-)
OdpowiedzUsuń