Konserwy - kupować czy nie?
O podjęcie tematu konserw poprosił jakiś czas temu jeden czytelnik - dla osób które trafiły tu z blogów survivalowych pożytek, a nawet konieczność kupowania konserw jest oczywista - dla czytelników, dla których ten temat jest nowy postaram się napisać jakie są korzyści oraz jak konserwy kupować.
Pozytywy:
- aspekt survivalowy - konserwy można przechowywać wiele lat (choć lepiej krócej niż 1 rok), dlaczego warto przygotować się na ewentualną sytuację kryzysową - brak żywności w sklepach - to temat na długą dyskusję.
- aspekt jakościowy - jeśli umiemy kupić dobrą konserwę - napiszę dalej w drugim poście jak dobrać produkt wysokiej jakości - mamy często przetwór mięsny lepszy jakościowo niż wiele kupowanych luzem wędlin (bez etykietek).
- aspekt czasu i oszczędności - posiłek z konserwy jest od razu dostępny do spożycia - odpada pracochłonne gotowanie mięsa - czas to pieniądz, czasem duży pieniądz.
- aspekt czasu i efektu niespodzianki - nagle zwalają się niezapowiedziani goście z rodziny, otwierasz lepszej jakości Polską Szynkę, lub Gulasz Angielski, itp. i już masz materiał na kanapki, dla wegetarian trzymasz dobrą konserwowaną fasolkę i inne warzywa, i po krzyku, otwierasz tuńczyka i w mig przyrządzasz sałatkę, itp., lepsze to czasem niż zamawiać nie-wiadomo-co z restauracji.
- chłop czasem musi zjeść mięso i koniec, tyle że nie zawsze dokładnie wiadomo, kiedy wypada to czasem.
Wady:
- nie wolno konserw (ani wędlin!) jeść zbyt dużo, z uwagi na konserwanty i peklo-sól zawartą w nich, ale w umiarze nie zaszkodzi bardziej niż inne negatywne elementy otoczenia (czasem konserwa zawiera MNIEJ chemii niż wędliny ze sklepu!)
- cena - wyższa niż produktów kupowanych luzem, w postaci naturalnej - ale rekompensują to korzyści czasowe - jeśli w przeliczeniu na kg cena ci nie odpowiada - spróbuj przyrządzić własne, pasteryzowane konserwy w słoikach!
c.d.n.,
...a tymczasem jak zwykle zapraszam do komentowania :)
Pozytywy:
- aspekt survivalowy - konserwy można przechowywać wiele lat (choć lepiej krócej niż 1 rok), dlaczego warto przygotować się na ewentualną sytuację kryzysową - brak żywności w sklepach - to temat na długą dyskusję.
- aspekt jakościowy - jeśli umiemy kupić dobrą konserwę - napiszę dalej w drugim poście jak dobrać produkt wysokiej jakości - mamy często przetwór mięsny lepszy jakościowo niż wiele kupowanych luzem wędlin (bez etykietek).
- aspekt czasu i oszczędności - posiłek z konserwy jest od razu dostępny do spożycia - odpada pracochłonne gotowanie mięsa - czas to pieniądz, czasem duży pieniądz.
- aspekt czasu i efektu niespodzianki - nagle zwalają się niezapowiedziani goście z rodziny, otwierasz lepszej jakości Polską Szynkę, lub Gulasz Angielski, itp. i już masz materiał na kanapki, dla wegetarian trzymasz dobrą konserwowaną fasolkę i inne warzywa, i po krzyku, otwierasz tuńczyka i w mig przyrządzasz sałatkę, itp., lepsze to czasem niż zamawiać nie-wiadomo-co z restauracji.
- chłop czasem musi zjeść mięso i koniec, tyle że nie zawsze dokładnie wiadomo, kiedy wypada to czasem.
Wady:
- nie wolno konserw (ani wędlin!) jeść zbyt dużo, z uwagi na konserwanty i peklo-sól zawartą w nich, ale w umiarze nie zaszkodzi bardziej niż inne negatywne elementy otoczenia (czasem konserwa zawiera MNIEJ chemii niż wędliny ze sklepu!)
- cena - wyższa niż produktów kupowanych luzem, w postaci naturalnej - ale rekompensują to korzyści czasowe - jeśli w przeliczeniu na kg cena ci nie odpowiada - spróbuj przyrządzić własne, pasteryzowane konserwy w słoikach!
c.d.n.,
...a tymczasem jak zwykle zapraszam do komentowania :)