Oszczędny zakup - dywan bambusowy

Dziś zaserwuję wam coś konstruktywnego i oszczędnościowego - dywan z bambusa. Już dawno temu, podczas remontu mieszkania, zamieniłem tradycyjne dywany + starą wykładzinę na dobrej jakości wykładzinę przemysłową (o przedłużonej trwałości), nawet jednak ta przemysłowa się stopniowo rysuje i przestaje wyglądać 'jak nowa'.

Zamiast do upiększenia podłogi kupować tradycyjne dywany - kupuję dywany bambusowe. Jak dla mnie same zalety: przyjemny organiczny materiał, miły w dotyku, bardzo łatwy w utrzymaniu czystości, stosunkowo niedrogi.


Ostatnio dywan 1,60x2,00 kupiłem za 75 zł, dwa lata temu niewiele mniejszy dywan (1,80x1,40) kupowałem za ok. 50 zł. To są oczywiście ceny na promocjach, nawet z nieco większym dywanem dobrze kupując można się zmieścić poniżej 100 zł.

Naturalny materiał starzeje się ładnie. Pod stołem kuchennym, gdzie użytkowanie jest szczególnie ciężkie (szuranie krzesłami, okruchy, bardzo częste czyszczenie, itp.) zdecydowałem się na wymianę dywanu na nowy dopiero po ok. 2 latach.

Popularne posty z tego bloga

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Oszczędny przepis: serca drobiowe dla smakoszy

Polsat cyfrowy - multiroom - problemy i pozorna oszczędność?