Jeep Grand Cherokee...auto na kryzys? Kobiety za kierownicą!
W swojej okolicy od około roku obserwuję ciekawe zjawisko. Wszyscy płaczą i narzekają na wysokie ceny paliw oraz kryzys, tymczasem na ulicach zaczyna królować Jeep Grand Cherokee, zdecydowanie najpopularniejsza terenówka, a także przeróżne samochody Jeepopodobne.
Mam dobry punkt obserwacyjny, przed pracą mam dwa spore parkingi - jeden obsługujący rejon biznesowo-handlowy i... przedszkole... drugi supermarket, który w okolicy uchodzi za "market dla biedoty". Mówię wam, jeszcze nigdy nie było w mojej okolicy tylu terenówek! (Pod przedszkolem także!)
Niech mi jakiś znawca kryzysu wytłumaczy to zjawisko? Czyżby to był książkowy efekt Veblena przeniesiony na nasze polskie podwórko?
A może po prostu cały kryzys to medialna ściema?
Ciekawym jest profil użytkowników Jeepów... to bardzo często kobiety! (Hmm... to często typ drobnej blondynki, albo typ małej czarnej A.I. - czyli drobniutkiej farbowanej brunetki... oba typy najczęściej występują w obcisłych dżinsach, lub innej obcisłej "tkaninie", i jakiś kozaczkach na obcasach i krótkiej kurteczce, co by tyłka nie zakrywała!)
...hmm... akurat ja jestem ZWOLENNIKIEM KOBIET ZA KIEROWNICĄ! A właśnie, że tak! Są bardziej uprzejme, grzeczne i skore do współpracy na drodze, a to ważne, choć czasem są drobne problemy natury orientacyjnej... hmm... to podsumowując plusy przeważają nad minusami!
Mam dobry punkt obserwacyjny, przed pracą mam dwa spore parkingi - jeden obsługujący rejon biznesowo-handlowy i... przedszkole... drugi supermarket, który w okolicy uchodzi za "market dla biedoty". Mówię wam, jeszcze nigdy nie było w mojej okolicy tylu terenówek! (Pod przedszkolem także!)
Niech mi jakiś znawca kryzysu wytłumaczy to zjawisko? Czyżby to był książkowy efekt Veblena przeniesiony na nasze polskie podwórko?
A może po prostu cały kryzys to medialna ściema?
Ciekawym jest profil użytkowników Jeepów... to bardzo często kobiety! (Hmm... to często typ drobnej blondynki, albo typ małej czarnej A.I. - czyli drobniutkiej farbowanej brunetki... oba typy najczęściej występują w obcisłych dżinsach, lub innej obcisłej "tkaninie", i jakiś kozaczkach na obcasach i krótkiej kurteczce, co by tyłka nie zakrywała!)
...hmm... akurat ja jestem ZWOLENNIKIEM KOBIET ZA KIEROWNICĄ! A właśnie, że tak! Są bardziej uprzejme, grzeczne i skore do współpracy na drodze, a to ważne, choć czasem są drobne problemy natury orientacyjnej... hmm... to podsumowując plusy przeważają nad minusami!