Trzy reguły supermarketowe - czyli oszczędne zakupy po mojemu.

1. Nie idę na zakupy głodny. Zauważyłem, że idąc do marketu na głodniaka zamieniam się w łasego zwierzaka i podejmuję nieracjonalne decyzje, zazwyczaj kupując góry jedzenia. Niepotrzebnie.

2. Nie robię mega-zakupów skoro mieszkam w mieście i dość blisko mam sklepy i supermarkety, myślę że nabierając zwyczaju wielkiego kosza obładowanego na full także przestaję podejmować racjonalne decyzje zakupowe podświadomie starając się obładować ten kosz - a nie kupić racjonalnie i oszczędnie. Nie robię jednak zakupów malutkich, ale na pewno nie jadę (częściej: nie idę) tylko po bochenek chleba, mleko i torebkę warzyw. Mój czas też kosztuje. Staram się w miarę możliwości kupić coś na zapas, aby później nie musieć co chwilę latać do sklepów.

3. Staram się patrzeć na okazje (fakt, faktem niektóre produkty wystawiane w promocjach, szczególnie w mniejszych supermarketach są w bardzo korzystnej cenie!) ale patrzę także na drugi czynnik - jak szybko i z jakim skutkiem mogę zwrócić zakup nietrafiony, który przy wypróbowaniu wypadł jednak negatywnie. Niektóre sieci robią z tym problemy i dlatego tam nie kupię droższego sprzętu technicznego, itp.

A na podsumowanie artykułu, z pozdrowieniami dla niektórych czytelników....Jeep i kozaczki!



P.S. Offtopy i tzw. jałowe dyskusje: Chwile myślałem jak rozwiązać problem offtopów na blogu i jak racjonalnie odnieść się do narzekania kol. Boska Wola, autora bloga, gdzie często goszczę, odnośnie jałowości dyskusji jego czytelników.

Otóż tak: Problem z offtopami dla mnie już nie istnieje - nowa struktura bloga jest tak elastyczna, że jeśli się zrobi przydługi offtop, który się komuś nie spodoba, można podgląd wyłączyć podgląd wątku i po strachu. Proszę jedynie was, aby odpowiedzi na komentarz innego czytelnika zamieszczać przez klawisz odpowiedz przy tym komentarzu, a nie globalnie. To ułatwi dyskusję wszystkim.

Jałowość dyskusji, hmmm, nie sądzę, aby to był jakiś problem dla mnie, zwłaszcza w świetle powyższych zdań. Jeśli jeden z drugim ma ochotę podzielić się na przykład informacją, że tanio i oszczędnie kupił produkt X w markecie Y, to niezależnie od akurat omawianego tematu - niezależnie jak by był górnolotny i poważny - to jest właściwe miejsce na taką wypowiedź (tzn. mój blog). Proszę jedynie o zachowanie porządku odpowiedzi, jak powyżej. Nie mi to oceniać czy czyjaś wypowiedź jest jałowa, czy nie - nie jestem jakimś profesorem.

Odnośnie offtopów, jeszcze, to oglądam własnie to (niestety fragmentami i tylko w wolnych chwilach):

Popularne posty z tego bloga

Jak sprzedać niepotrzebne przedmioty?

Oszczędny przepis: serca drobiowe dla smakoszy

Co zrobić jeśli Kobieta w domu nieustannie narzeka, że mało zarabiasz?