Szansa wygranej w Dużego Lotka / Lotto oraz Express Lotka / Mini Lotto
Czy grać czy nie grać w gry losowe? To pytanie zadaje sobie wiele osób, które na co dzień starają się oszczędzać - jaka jest logiczna odpowiedź? Nie grać. Mimo to przy każdych większych kumulacjach Lotto pod kolekturami ustawiają się całkiem widoczne kolejki. Przegrywamy dużo Wyobraźmy sobie, że konsekwentnie obstawiamy tylko jeden zakład - ulubiony zestaw cyfr w Lotto. Są 3 losowania tygodniowo, daje nam to średnio 504 zł rocznie wydane na zakłady. Z uwagi na symboliczne wygrane niższego stopnia, nie liczyłbym na zbytni zwrot z tej inwestycji. Główna wygrana jest kusząca, ale szanse trafienia ekstremalnie niskie. Tradycja Mimo wszystko obstawianie totka to w wielu domach niemal święta tradycja, namiastka wielkich emocji, temat rozmów, więź łącząca stare i nowe pokolenie graczy-analityków-matematyków, dyskutujących nad nowymi kombinacjami. Rzecz, która nie rządzi się logiką a emocjami. W podobnych przypadkach rzucam propozycję, aby przerzucić się na grę w Express Lotka / Mini ...
oczywiście polecam się tam wybrać w słoneczny weekend, oprócz tego co widać na fotkach polecam zobaczyć Dziką Dolinę i Dziki Wodospad (nic spektakularnego, ale miła trasa i nie zadeptana przez turystów), fanów kolei zainteresuje most kolejowy i tunel kolejowy blisko zapory, a także zabytkowy dworzec
OdpowiedzUsuńwszystko robi o wiele większe wrażenie niż na fotkach (nie pokazują one tej głębi i wysokości)
a ja ci polecam to :
OdpowiedzUsuńhttp://www.zegluga.com.pl/index.php?p=gale&aid=2
całkiem sympatycznie
OdpowiedzUsuńwłaśnie mi o to chodzi - nie trzeba szastać kasą, aby wyjechać w ciekawe miejsca
http://niedoszuflady.blogspot.com/2012/01/zapora-pilchowice.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do Siebie :-)
Byłeś nad Zaporą i nie odwiedziłeś Riannon,no wiesz..:-)
No chyba, ze było to bardzo dawno temu..
Pozdrawiam
bardzo dobra galeria
Usuńa moje archiwum jest sprzed 3 lat
Jestem z okolic Jeleniej Góry, więc znam ten obiekt oraz okolice jak własną kieszeń. Mimo że od dawna już tam nie mieszkam, zawsze wracam z olbrzymim sentymentem - cały Dolny Śląsk, a w szczególności Kotlina Jeleniogórkska to genialny pomysł na wypoczynek.
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio naszło na przyglądanie się niemieckiej przeszłości tego rejonu, o której wiele lat nic się nie mówiło. Tama w Pilichowicach (Talsperre) wybudowali Niemcy w latach 1904-12 i było to spore wydarzenie konstrukcyjne. Jelenia Góra, uzdrowisko Świeradów Zdrój czy Bolesławiec (moje miasto rodzinnne) też czasy swojej świetności przeżywały przed II wojną światową. W tej ostatniej miejscowości udało się niedawno odtworzyć i opisać super ciekawy szlak historyczny - bite kilka godzin podróży po polsko-niemiecko-żydowskiej historii Bolesławca. Gorąco polecam wszystkim, którzy przejeżdżają przez te tereny